��ѻ��ý

KATARZYNA SMUDA: Powiedzmy wprost, każdy miewa trudne momenty. Co robić, żeby sobie z nimi poradzić? Let’s talk about wellbeing. To podcast ��ѻ��ý Polska, a ja się nazywam Katarzyna Smuda.

KATARZYNA SMUDA: Bardzo dużo czasu poświęcamy w tym podcaście tematowi wypalenia zawodowego, który związany jest z permanentnym stresem w pracy, który tak naprawdę dotyczy nas wszystkich i jest obecnie odmieniany niemal we wszystkich mediach przez wszystkie przypadki. Rzadziej podejmowanym tematem, szczególnie w naszym kraju jest wypalenie rodzicielskie. Jak wskazują badania jest to obszar, o którym też trzeba zacząć rozmawiać, ponieważ od 9% -do 16% rodziców w Polsce żałuje posiadania dzieci, a podobny procent doświadcza silnego wypalenia rodzicielskiego. Biorąc pod uwagę ogrom stereotypów i tematów tabu związanych z rodzicielstwem, czy Polska XXI wieku jest już miejscem, w którym można otwarcie powiedzieć, że jesteśmy wypalonymi rodzicami? 

Monika Goły: Myślę, że łatwiej jest powiedzieć: nie chcę dzieci i jest to mój świadomy wybór. Bo coraz więcej takich głosów się pojawia. I to są też głosy osób znanych i to, myślę też pomaga takim osobom. Ale na pewno trudno jest powiedzieć komuś, że żałuje tego, że ma dzieci, bo nie ma na to społecznego przyzwolenia, żeby powiedzieć, że: nie kocham swoich dzieci po prostu, mam ich dość. Żałuję, że podjęłam taką albo inną decyzję. Ale jak widać, to jest problem, bo myślę, że to, co się dzieje teraz w takim troszkę, nie powiem rozpadzie rodziny, ale takich różnych więzi właśnie, te wszystkie przypadki maltretowań dzieci, czy jakichś takich sytuacji porzuceń, to one się skądś biorą. I one, myślę, biorą się z tego, że w pewnym momencie ktoś po prostu ma dość.  I nie umie sobie z tą sytuacją poradzić w inny sposób. 

Monika Gawęda: Ja to mocno widzę też po swoim doświadczeniu, bo jestem dumna z tego, że ja nauczyłam się, to nie jest też jakaś umiejętność wrodzona i tak dalej, więc jestem dumna, że nauczyłam się komunikować to, że mam dość tych dzieci, że nie zawsze lubię swoje dzieci. Że są dwie rzeczy, które bardzo lubię w swoim życiu, czyli przebywać ze swoimi dziećmi i nie przebywać ze swoimi dziećmi. I ja się mega cieszę, że dopuszczając te głosy jakby dajemy furtkę tym osobom, które nie są tak śmiałe albo mają z tym problem, bo ja się wielokrotnie z tym spotkałam, chociażby nawet w przypadku tego podcastu, gdzie zaczęłyśmy gdzieś tam dyskusję. Do mnie się zwróciła dziewczyna z naszej firmy, która po prostu chciała sobie pogadać, bo czuje tak samo, ale nie ma tyle odwagi, żeby mówić o tym głośno. I super jest to, o czym wspomniałyście, że to zaczyna być słyszalne gdzieś w tam w mediach społecznościowych częściej, że jakby odchodzimy od tej świętości, odchodzimy od tej cukierkowej matki, która po prostu znosi wszystko i ogarnia wszystko i po prostu jest super i nigdy nie jest zmęczona, nigdy nie jest niedospana, bo ogarnia. Nie musi ogarniać. I zdarzą się te głosy, jeszcze długo będą się zdarzały te głosy, które nie dają na to przyzwolenia, ale to i tak się zmienia. Ja się mega z tego cieszę, bo to jest dla nas duży skok. I dla kobiet i dla ojców też, bo ojciec słysząc to, że jego żona, jego partnerka jest zmęczona i ciągle niedokarmiona niejednokrotnie. On też dostaje sygnał wtedy. Nawet, jeżeli to nie jest mu komunikowane bezpośrednio, to on też dostaje cynk, że kurczę, coś by warto było może zmienić. 

Joanna Dąbek: Takie głosy, że nie chcę mieć dzieci pojawiają się już, czy w mediach społecznościowych, czy ogólnie gdzieś w dostępnej powszechnie informacji od osób znanych. I że fajnie, że przez to trochę łatwiej jest może powiedzieć tym osobom, które dzieci mają, że nie jest aż tak kolorowo. Ja sądzę, że byłoby dobrze, gdyby to też oczywiście działało w dwie strony, bo wiele kobiet wciąż się boi powiedzieć: Nie, ja nie chcę mieć dzieci. To jest mój wybór, ja nie chcę mieć dzieci. To nie jest coś, co mówi się śmiało wciąż w Polsce, mimo że jasne, wiele z nas może taką ma właśnie perspektywę, nie chce mieć dzieci. Ale potem pojawia się 1000 kolejnych pytań: – A dlaczego?! To Ty nie chcesz czy Twój partner nie chce? O, a może nie możesz dzieci, a może coś? – I najlepsze, które po prostu uwielbiam: – Zmieni Ci się! To powtarzanie: – Zmieni Ci się, więc w dwie strony jakby to działało, to wiadomo, byłoby tutaj najlepiej również dla tych osób, które boją się powiedzieć, że, nie, nie zdecyduję się na dzieci, bo nie chcę takiego życia dla mnie i okej, że Ty chcesz mieć dzieci, okej, że Ty chcesz być matką. Super, to jest niesamowita rola, ale to nie jest dla mnie. Ja wiem, że po prostu takie rzeczy też ciężko przyznać i czy jest na to przyzwolenie? Może coraz większe, ale czy wciąż jest ten strach? No, na pewno. 

KATARZYNA SMUDA: Żeby nie przegapić kolejnych odcinków, zasubskrybuj podcast Let’s talk about wellbeing w swojej ulubionej aplikacji do słuchania podcastów. A jeśli ten odcinek Ci się spodobał, podziel się nim z koleżankami i kolegami z pracy. Niech oni też skorzystają z zawartych w nim rad. Linki do zagadnień poruszanych w odcinku znajdziesz w jego opisie.